sobota, 29 stycznia 2011
Richard Newsome, Klątwa miliardera i tajemniczy diament - Kto zabił starszą panią?
Lubicie bajki? A kryminały? Jeśli tak, to będziecie zachwyceni książką Richarda Newsome’a pt. „Klątwa miliardera i tajemniczy diament”.
Bohaterem pozycji jest Gerald, przeciętny nastolatek. Niespodziewanie dowiaduje się, że umarła jego stryjeczna babka i musi jechać na pogrzeb. Specjalnie się tym nie przejmuje, ponieważ nigdy nie poznał swojej rodziny.
Podczas lotu prywatnym odrzutowcem Gerald dowiaduje się, że jego babcia była bardzo, bardzo bogata. Jego zdziwienie sięga zenitu, gdy okazuje się, że z bardzo licznej i lecącej na kasę rodziny, to jemu przypadł cały spadek- 20 miliardów funtów. Gerald dostaje również list od babci ze słodkim wyznaniem „Chyba już się domyśliłeś, że zostałam zamordowana. Chcę abyś wykrył, kto to zrobił.” Kto mógłby chcieć zamordować starszą panią? Albo raczej kto nie chciałby zamordować jednej z najbogatszych kobiet świata? Lista jest bardzo długa- począwszy od najbliższej rodziny poprzez służbę, kończąc na każdym z mieszkańców Londynu.
W tym samym czasie z budynku British Museum zostaje skradziony najsłynniejszy diament świata. Co wspólnego ma z tym nasz bohater? Przekonajcie się sami. Mogę tylko zdradzić, że w rozwiązywaniu zagadek, których nie powstydziłby się Sherlock Holmes, Geraldowi pomagać będą Ruby i Sam, nowi angielscy przyjaciele naszego bohatera.
„Klątwa miliardera i tajemniczy diament” to zabawna i trzymająca w napięciu opowieść o przygodach najbogatszego nastolatka na świecie. Przy tej książce nie będzie się nudzić nawet największy pesymista! Polecam ją każdemu, kto lubi bajki dla trochę starszych dzieci.
Dodatkową atrakcją są wirtualne obrazki. Wystarczy ściągnąć z Internetu odpowiedni program, włączyć kamerkę i możecie cieszyć się wirtualnymi ilustracjami o niebo lepszymi od tych, które podziwialiśmy w filmach o Harrym Potterze.
Osobiście nie mogę się doczekać kolejnych części przygód młodego miliardera i mam nadzieję, że Richard Newsome już niedługo mnie zaskoczy. Bo kto nie lubi rozwiązywać fascynujących zagadek?
6/10
Richard Newsome, „Klątwa miliardera i tajemniczy diament”, Wydawnictwo Łyński Kamień 2010
recenzja opublikowana na kobieta20.pl
wtorek, 25 stycznia 2011
Anna Brzezińska, Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny - Nie taka wiedźma straszna
Długo nie mogłam się zdecydować, co napisać w recenzji, aby oddać to, jak bardzo spodobała mi się „Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny” Anny Brzezińskiej.
Aby docenić przygody babuni Jagódki, trzeba samemu zanurzyć się w jej piękny świat.
„Wiedźma z wilżyńskiej doliny” to opowieść o starszej pani, która mieszka na obrzeżach wioski i od czasu do czasu para się czarami. Główna bohaterka, babunia Jagódka „lubi proste życie. Święty spokój, gorzałkę i jurnego parobka.” Ten opis z całości oddaje charakter babci. Życie wiedźmy byłoby idealne, gdyby nie to, że każdy czegoś od niej chce. Mogłoby się wydawać, że wiedźmę wszyscy będą omijać szerokim łukiem. Niestety. Po babcine uroki zawsze ustawia się kolejka chętnych. Raz jest to pleban, raz księżniczka polująca na rycerza na białym rumaku, a innym razem banda zadufanych w sobie wieśniaków, którym wydaje się, że mogą przechytrzyć starą wiedźmę.
„Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny” to książka optymistyczna i pełna humoru. W zabawny sposób ukazuje przywary plebana, karczmarza, kupców, rycerzy i innych wielmożnych zamieszkujących tereny wilżyńskiej doliny. Autorka pokazuje świat, który można odnieść do otaczającej nas rzeczywistości. Po przeczytaniu książki widzę, że nie ma ludzi idealnych, każdy z nas ma coś za uszami, a ludźmi kierowała i kierować będzie żądza władzy i ciągła pogoń za bogactwem.
Zaryzykowałabym tezę, że książka ta nadaje się do czytania dzieciom w równym stopniu, jak baśnie braci Grimm. Bo czym różni się historia plebana, który lubi sobie poużywać życia i babuni, która lubi sobie czasem walnąć kieliszek czegoś mocniejszego od historii porzuconych przez rodziców Jasia i Małgosi, którzy błąkają się po lesie?
Gdy przeczytałam, że autorka jest mediewistką nie spodziewałam się, że napisze tak fantastyczną książkę z pogranicza baśni i fantastyki. Pozycję Anny Brzezińskiej można traktować jak zbiór opowiadań o babuni lub jako opowieść o jej przygodach. W każdym przypadku będziecie zadowoleni i na 100% sięgniecie po inne książki tej autorki.
7/10
Anna Brzezińska, „Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny”, Agencja Wydawnicza Runa, Warszawa 2010
recenzja zamieszczona na kobieta20.pl
Etykiety:
07/10,
2010,
Anna Brzezińska,
blog,
czarownica,
czary,
fantastyka,
Fantasy,
książka,
literatura,
opinie,
recenzje,
Runa,
Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny
Subskrybuj:
Posty (Atom)