Od jakiegoś czasu oglądam program "Matura to bzdura". Może kogoś to zdziwi, ale z założeniem programu się nie zgadzam. Prawdą jest natomiast, że produkujemy... Chciałoby się powiedzieć debili, ale skoro to przyszłość naszego narodu, to nic nie powiem i pozostawię "..."
Jakieś 90% naszego kochanego młodego społeczeństwa ma dys*** (w miejsce *** proszę o dopisanie pasującej jednostki chorobowej). Pytanie ile z tych osób przeczytało w ciągu ostatniego roku jakąś książkę i/lub zajrzało do takiej grubej książki, którą zwą słownikiem. Rozumiem, że część osób faktycznie ma dysleksję lub dysortografię, ale nie tyle osób, ile deklaruje. A potem nie wiedzą, czy powinno się pisać "pszczoła" czy "przczoła".
Kto programu "Matura to bzdura" nie oglądał- zachęcam.
Moje ulubione odcinki --> typowo polonistyczne:
I co sądzicie?
No i pytanko: czy matura jest potrzebna? (jeśli tak, to czy powinniśmy powrócić do starej)
Wiele z zadawanych pytań w tym programie jest naprawdę banalna. Wydaje mi się, że możemy oglądać tyle błędnych odpowiedzi dlatego, że właśnie one są wybierane do odcinka, reszta jest wycięta.
OdpowiedzUsuńCzy matura jest potrzebna? To wszystko zależy od człowieka. Jeden znajdzie szczęście pracując za sklepową ladą, bez matury, inny będzie szukać możliwości ciągłego rozwoju. I zarabiania większych pieniędzy.
Jako zeszłoroczna maturzystka mogę powiedzieć, że było mi dość wygodnie z nową maturą. Może dlatego, bo szczerze mówiąc, wyniki z j.polskiego nie były mi potrzebne, a klucz do oceny wypracowań jest właśnie bardzo krytykowany.
pozdrawiam!
Mam wrażenie, że większość nie jest wycinana. Co do banalnych pytań się zgodzę i naprawdę ludzie nie mają bladego pojęcia o otaczających ich świecie.
OdpowiedzUsuńA co do nowej matury, dla mnie to kompletna porażka i jestem dumna z tego, że dane mi było pisać starą maturę, gdzie liczyła się wiedza i pasja, a nie wbicie się w klucz.