czwartek, 6 czerwca 2013

The Walking Dead Żywe trupy tom 1 i 2

I see dead people... Czyli "The Walking Dead" w audiobookowym wydaniu. Oszalałam. Napaliłam się jak szczerbaty na sucharka po wysłuchaniu pierwszego rozdziału/ pierwszej części (zwał jak zwał). To jest REWELACYJNE!!! 

Chyba jeszcze nigdy nie wypowiadałam się tak o audiobookach. Zawsze były one dla mnie odskocznią od otaczającej mnie codzienności w drodze do pracy. Miły głos lektora, ciekawa historia... miło się w czymś zatopić męcząc się w komunikacji miejskiej. Nie tym razem.

Mam taki nałóg/taką tradycję. Gdy wychodzę z domu zakładam słuchawki na uszy. Ot tak. Muszę wyjść to słucham czegoś przyjemnego. Tym razem było odwrotnie. Aż chciało mi się wyjść z domu bo wiedziałam, że będę mogła powrócić do moich nowych przyjaciół. A teraz do rzeczy.


Słuchowisko "Żywe Trupy" pierwsza na świecie adaptacja dźwiękowa kultowego komiksu.

To trzymająca w napięciu historia Ricka, wzorowego policjanta z małego miasteczka, który postrzelony  podczas pościgu za zbiegami budzi się ze śpiączki w opustoszałym szpitalu. Staje przed niezwykle trudnym zadaniem - w świecie opanowanym przez krwiożercze zombie musi odnaleźć żonę i syna. Ale najpierw - musi przeżyć.  Na podstawie komiksu powstał bijący rekordy popularności serial telewizyjny pod tym samym tytułem.

Adaptacja audio komiksu, to niezwykle trudne zadanie, którego podjęli się twórcy superprodukcji Gra o  Tron - studio Sound Tropez. W przedsięwzięciu udział wzięli m.in. Anna Dereszowska, Maria Seweryn, Jacek Rozenek i Szymon Bobrowski. Znakomita obsada, wciągająca fabuła, świetna muzyka i  spektakularne efekty specjalne to gwarancja doskonałej rozrywki.

Prawda, prawda, prawda. Autor tej notki nie minął się z prawdą nawet o centymetr. Świetne słuchowisko zrealizowane na podstawie podobno dobrego komiksu. Świetne to mało powiedziane. Mistrzowskie.
Macie czasem tak, że wieczorem kładziecie się, uruchamiacie TV i oglądacie film od "tyłka strony". Ja czasem tak mam i nawet lubię ten stan. Niby nic nie widzicie, ale dzięki odpowiedniej muzyce, efektom specjalnym, odgłosom i wreszcie głosom autorów czujecie, że oglądacie film chociaż tylko słuchaliście. Tak było przy okazji  The Walking Dead. Nie musiałam widzieć co się dzieje. Słyszałam to i wiedziałam co dokładnie robią bohaterowie, jak się czują, w jakim są nastroju. Boskie.

A treść? Mniej ważna, chociaż fajna. Z jakiegoś powodu świat opanowują zombie. Zastępca szeryfa Rick, główny bohater, budzi się pewnego dnia w szpitalu i dowiaduje się (naocznie), że świat jaki znał przestał istnieć. Postanawia odnaleźć żonę i dziecko bo coś mu mówi, że oni żyją. Zanim to jednak nastąpi musi walczyć o przetrwanie każdej minuty, przejście każdego metra świata, w którym już od dłuższego czasu rządzą żywe trupy. Po drodze spotyka Glena, który ratuje mu tyłek i zabiera ze sobą do grupy ocalałych. Na miejscu okazuje się, że w grupie tej są nie tylko żona i syn Ricka ale także jego najlepszy przyjaciel i kilka innych osób. A co osoba, to osobna historia. Od tej pory celem grupy ocalałych jest odnalezienie bezpiecznego miejsca i codzienna walka z zombiakami. Niby banalne, ale...
Coś w tym ale jest. O zombie i podobnych stworach słyszymy nie po raz pierwszy. Są filmy, są gry, są książki. Temat wydaje się więc wyczerpany, wyświechtany i nudny. Tylko że nie jest nudny. W tej historii nie tyle ważne są chodzące trupy i akcja, co relacje między ludźmi, ich rozterki, marzenia, obawy. Ponieważ aktorzy nagrywający audiobooka spisali się na medal, czujemy prawdziwe emocje, a nie obojętny głos odczytujący znajdujący się przed nim tekst.

Nie mogę się doczekać kolejnych części. Chcę jeszcze, jeszcze, jeszcze...

Żywe trupy tom 1 i 2, Sound Tropez Sp. z o.o.

Za super zabawę dziękuję

Jeśli macie ochotę, to posłuchajcie kawałka, może się skusicie. Posłuchać można tutaj

4 komentarze:

  1. Obejrzyj koniecznie: http://www.youtube.com/watch?v=MxDvldukU_4 - znakomicie można się przy tym bawić :)

    To zdecydowanie najlepszy audiobook z jakim miałam styczność.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aha, dodam, że niedługo ukażą się kolejne tomy - nie mogę się doczekać.

      Usuń
  2. Niezłe...tym bardziej, że wzięli się za to twórcy audiobookowej wersji "Gry o tron";) Na razie jestem na etapie serialu, więc po to nie sięgnę...ale może w przyszłości;)

    OdpowiedzUsuń