sobota, 28 stycznia 2012

Pałac Północy Carlos Ruiz Zafon

Audiobooka "Pałac Północy" dostałam w prezencie z okazji wymiany. Najpierw bardzo długo nie mogłam się przemóc i zacząć słuchać, później nie miałam jakoś nastroju na napisanie recenzji książki. Dłużej jednak czekać nie mogłam, bo niedługo zapomnę jaką miałam na jej temat opinię ;)

1916 rok. Porucznik Peake w nieznanych czytelnikowi przyczyn przybywa do Kalkuty z dwoma noworodkami uciekając przed bliżej nieokreślonymi prześladowcami
"Jedynie pewność, że pozostało mu zaledwie kilka godzin życia, a może nawet mniej, dodawała mu sił, by nie poddawać się po tym, jak w trzewiach tego przeklętego miejsca opuścił kobietę, której przysiągł, iż będzie jej strzec choćby za cenę własnego życia." 
Próbując ocalić dzieci porucznik dociera do domu Aryami Bosé. Udaje mi się bezpiecznie dostarczyć dzieci do ich babki. Aryami wiedząc, że i tutaj grozi im niebezpieczeństwo postanawia je rozdzielić. Wiesza im na szyjach medaliki. Zatrzymuje wnuczkę, a wnuka oddaje do sierocińca. Wydawać by się mogło, że chłopiec jest bezpieczny, jednak dziwna wizyta pewnego jegomościa w sierocińcu w poszukiwaniu nowo narodzonych dzieci sprawia, że nie możemy być tego tacy pewni.

Kalkuta, rok 1932, sierociniec St. Patrick. Ben, wychowanek sierocińca oraz jego przyjaciele: Isobel, Ian, Roshan, Siraj, Michael i Seth już niedługo skończą 16 lat i będą musieli opuścić bezpieczną przystań St. Patrick. Dawno temu przyjaciele stworzyli tajemnicze stowarzyszenie Chowbar Society, którego siedzibą jest tytułowy Pałac Północy. Niedługo potem w sierocińcu zjawia się Aryami Bosé ze swoją wnuczką Sheere. Ben zafascynowany piękną dziewczyną zaprasza ją do siedziby stowarzyszenia. Aby mogła zostać pełnoprawnym członkiem musi opowiedzieć jakąś historię ze swojego życia. Opowiedziana historia sprawia, że przyjaciele postanawiają znaleźć budynki o których opowiada Sheere. W ten sposób zaczyna się dla nich gra na śmierć i życie... Wkrótce okazuje się, że Ben i Sheere to rodzeństwo, zaś Aryami to ich babka, która usiłuje przestrzec wszystkich przez zbliżającym się niebezpieczeństwem... Na jaw zaczyna wychodzić straszna tajemnica z dawnych lat. Ktoś usiłuje odnaleźć i zabić rodzeństwo. Wszyscy, którzy stają na drodze tajemniczej postaci bardzo tego żałują. Coś, co powinno zniechęcić przyjaciół do poszukiwań, mobilizuje ich tylko. Na ich drodze pojawiają się pociąg w ogniu, krzyk umierających dzieci, śmierć, strach oraz on... Kim "on" jest i co dokładnie wydarzyło się przed rokiem 1916?

Spotkałam się z wieloma głosami o książce Carlosa Zafona. Podobno jest płytka, monotonna, dziecinna. Nie dla mnie. Historia Bena i jego przyjaciół wciągnęła mnie bez reszty. Ponieważ książki słuchałam w drodze do pracy, aż chciało mi się wychodzić z domu. Książka, według mnie, jest bardzo ciekawa i wciągająca. Nie widzę w niej nic płytkiego i dziecinnego. Na uwagę w audiobooku zasługuje Piotr Fronczewski, który ma wspaniały głos i książka dzięki niemu wiele zyskuje, przede wszystkim tajemniczość.

Pałac Północy to moja pierwsza książka Carlosa Zafona. Nie wiem, czy kiedyś będę miała okazję sięgnąć po inne, ale tą jestem zachwycona. Bardzo długo słuchałam książki w błogiej nieświadomości, odkrywałam kolejne tajemnice z bohaterami książki. Jeśli ktoś nie jest uprzedzony do Zafona i nie miał jeszcze przyjemności spotkania z nim, polecam właśnie Pałac Północy

09/10
Pałac Północy, Carlos Ruiz Zafon, Muza, 2011
czyta: Piotr Fronczewski

7 komentarzy:

  1. Uwielbiam tego autora a "Pałac północy" naprawdę miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie czytam "Cień wiatru" tego autora, a i "Pałac północy mam w planach ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie lubię audiobooków, ale na książkę się skuszę.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  4. Płytka i dziecinna??! nigdy w życiu!! Moim zdaniem trzeba się wpatrzyć, aby dostrzeć głębię, piękną historię o walorach edukacyjnych nie tylko dla dzieci.

    Podziwiam za cierpliwość ja staram się Tolkienowego audiobooka sluchać i idzie mi topornie :/


    A inne książki Zafona są jeszcze lepsze wiec polecam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja próbowałam czytać ,,Cień wiatru'' ale w ogóle mi nie przypadł do gustu, dlatego jestem nieco zrażona twórczością tego autora i wątpię czy sięgnę coś z jego książek.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo polubiłam twórczość Zafona, tę książkę także chętnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolejna pozytywna opinia ;) Musze przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń