czwartek, 20 września 2012

Tajemnica Noelle Diane Chamberlain




Już dawno nie musiałam walczyć ze sobą. Walczyć o to, aby skończyć do ostatniego rozdziału. Zobaczyć jak to się skończy. Czy to znaczy, że książka była nudna i chciałam najszybciej jak się da skończyć tę przygodę? Wręcz przeciwnie. Byłam wściekła, że nie mam więcej czasu, że nie mogę szybciej czytać. Diane Chamberlain uzależniła mnie na jakiś czas od swoich bohaterek.


Szanowna pani Anno,
Trudno mi pisać o tym, co muszę pani przekazać, a przy tym zdaję sobie sprawę, że pani jeszcze trudniej będzie dać sobie z tym radę. Ogromnie mi przykro...”


O co chodzi? Co się stało?

Tara, Emerson i Noelle były przyjaciółkami od wielu lat. Znały się jak łyse konie, były jak siostry. Pewnego dnia Noelle popełnia samobójstwo. Przyjaciółki zaczynają zastanawiać się, co skłoniło Noelle to takiej decyzji. Przecież wiedziały o sobie wszystko! Okazuje się jednak, że nie wszystko. Tak właściwie to nic o sobie nie wiedziały. W szczególności nie wiedziały nic o Noelle. Kobieta stworzyła postać, którą grała przez całe życie, oszukała wszystkich. Oszukała swoje przyjaciółki, najbliższe osoby na świecie. Coś jednak musiało pchnąć Noelle do tego kroku. Co to było? Emerson i Tara postanawiają się tego dowiedzieć za wszelką cenę. Jedyne, co mają na początek, to fragment listu, którego Noelle nie wysłała. Czy uda im się rozwikłać zagadkę i dowiedzieć się, dlaczego ich najlepsza przyjaciółka musiała umrzeć? Nie będę bajerować. Uda im się. Pociągnie to jednak za sobą wielkie konsekwencje i zmieni całkowicie ich życie. Czy było warto grzebać w przeszłości?

O Diane Chamberlain słyszałam już wcześniej, ale wyobrażałam ją sobie jako autorkę romansideł i obyczajówek jakich wiele. Jak bardzo się myliłam. Dobrze, że w porę się opamiętałam. Diane Chamberlain to autorka, której książki warto czytać.

Tajemnica Noelle chociaż to książka obyczajowa, zawiera elementy dramatu, romansu oraz horroru. Nie są to części książki, lecz to, co dzieje się w głowach poszczególnych bohaterów.
Książka ma 64 rozdziały, a każdy z nich jest opowiedziany z punktu widzenia innej bohaterki. Chociaż wydarzenia nie są uporządkowane chronologicznie, wszystko trzyma się przysłowiowej kupy. Poszczególne wydarzenia nie rozjeżdżają się, są spójne i logiczne. Autorce udało się nie pogubić w wielu wątkach, czego jej gratuluję, bo z bardzo dobrej książki mogła zrobić bezduszne czytadło.

Najbardziej podobały mi się kreacje poszczególnych bohaterek. Każda jest inna, każda ma swój charakter, uczucia, głębię. Autorka nie pomija nikogo, nawet postacie drugoplanowe nie są tylko tłem powieści.

O książce pisze mi się trudno, ponieważ w żadnym wypadku nie chcę Wam zdradzać szczegółów, a jednym nieostrożnym zdaniem mogę Wam zepsuć całą przyjemność. Jednak, jak mamę kocham, warto sięgnąć po tę pozycję. Nie zawiedziecie się :)

















Tajemnica Noelle, Diane Chamberlain, Prószyński i S-ka, 2012

Za książkę bardzo dziękuję


4 komentarze:

  1. Recenzja ciekawa a że lubię takie klimaty z pewnością książka trafi w moje łapki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To już druga tak pozytywna recenzja tego tytułu, więc coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że muszę go zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię powieści obyczajowe a jeżeli zawierają w sobie i odrobinę romansu, dramatu lub horroru, to tym bardziej chce poznać Tajemnicę Noelle. Mam nadzieję, że przypadnie mi ona do gustu tak, jak tobie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tę książkę w planach, a Ty swoją recenzją jeszcze bardziej mnie rozochociłaś. Muszę jak najszybciej znaleźć tę powieść, bo wydaje mi się, że trafi w mój gust..

    OdpowiedzUsuń