„Gotowanie dla rodziny i przyjaciół jest jednym z
najlepszych sposobów okazania miłości”.
Nie raz i nie dwa mówiłam już, że kocham czytać książki
kucharskie, szczególnie te życiowe, czyli połączone z życiem autora, a nie
tylko wymyślone na potrzeby książki. Taką pozycją jest z pewnością Córeczka
tatusia autorstwa Gwyneth Paltrow.
Książka jest kolorowa i optymistyczna. Na początku mamy
informacje dotyczące genezy książki. Co, jak, kiedy, dlaczego, dzięki komu.
Miło wiedzieć, dla kogo autor lubi gotować, kto go tego nauczył, jaka jest jego
motywacja i co daje mu radość.
Po tym wstępie przechodzimy do właściwej części książki. To,
co od razu rzuciło mi się w oczy i spodobało to „Jak korzystać z książki”
(dobrze wiedzieć, że trzeba coś wcześniej przygotować, co gotować, gdy mamy
mało czasu, co uda nam się przygotować w warunkach studenckich oraz jakie
potrawy są wegańskie oraz wegetariańskie) a także informacje o tym, co przyda
nam się na co dzień w kuchni (ja większości tych rzeczy nie posiadam, ale wiem,
co posiadać będę w swoim domu w przyszłości), jakie narzędzia powinniśmy
posiadać (tu już u mnie trochę lepiej). W
pierwszej części znajdziemy również przepisy na niezbędnik; łatwo przecież
napisać, że potrzebny nam bulion warzywny, ale nie każdy wie jak go zrobić. Są
tu także praktyczne porady o sposobach gotowania drobiu i mięczaków. Jak dla
mnie wstęp idealny. Nie lubię, gdy w przepisie mam np. „suszone pomidory”, ale
nikt nie pomyślał o tym, aby napisać w jakimś miejscu w jaki sposób się je
robi.
Książka podzielona jest tradycyjnie, na rozdziały: zupy,
sałatki, hamburgery i kanapki, makarony, dania główne, przystawki, śniadania,
desery. Same przepisy są na zróżnicowanym poziomie. Znajdziemy tu i kotlety
mielone z indyka, makaron z rukolą i pomidorami, hamburger z mięsa kraba z
pikantnym sosem remuladowym, wegetariańskie chili, sezonowe ciasto z kruszonką.
Jak więc widać, każdy znajdzie coś dla siebie.
Ogromnym plusem książki jest sposób wydania. Twarda okładka,
porządne kartki, dobre klejenie („uwielbiam”, gdy książka kucharska zaczyna się
rozchodzić przy pierwszym przeczytaniu), przepiękne zdjęcia. Nie zapomniałam
również o języku książki (prosty i przystępny), logicznie rozmieszczonym
tekście oraz wyraźnym oznakowaniu ilości porcji oraz czasie przygotowani.
Idealny prezent dla siebie lub przyjaciół.
Gwyneth Paltrow, Córeczka tatusia, Świat książki, 2012
Za książkę dziękuję wydawnictwu
Akurat za tą panią nie przepadam, ale żałuję, że nie przyjęłam tej książki do recenzji, bo zawiera w sobie wszystko, co lubię - ciekawą osobowość, życiowe historie, no i przepisy, których nigdy dość :)
OdpowiedzUsuńOstatnio poczułam potrzebę "skompletowania" zestawu książek kucharskich do mojej przyszłej kuchni. Może ta bedzie pierwsza ;)
OdpowiedzUsuń